Mechaniczna Łopata

poniedziałek, 2 lutego 2015

Na marginesie zaliczenia

...a właściwie na marginesie kalendarza podczas zaliczenia poprawy, przy której spędziłam dzisiaj żałosne 5 godzin. Ile ciekawych rzeczy można zrobić w 5 godzin zamiast przepytywania dziobaków?


Myślę, że dużo.
Autor: mandarynkowa o 11:55
Wyślij pocztą e-mailWrzuć na blogaUdostępnij w XUdostępnij w usłudze FacebookUdostępnij w serwisie Pinterest
Etykiety: ciężkie życie wykładowcy, dziobaki, system eliminacji studentów jest aktywny

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Nowszy post Starszy post Strona główna
Subskrybuj: Komentarze do posta (Atom)

Archiwum bloga

  • ▼  2015 (49)
    • ►  listopada (2)
    • ►  października (2)
    • ►  sierpnia (4)
    • ►  lipca (2)
    • ►  czerwca (6)
    • ►  maja (4)
    • ►  kwietnia (4)
    • ►  marca (8)
    • ▼  lutego (8)
      • Live Long And Prosper
      • Francuscy sprzedawcy cebuli w spódnicach od Diora
      • Portret artysty jako zrypanego człowieka
      • O randkowaniu
      • Kot Przeznaczenia ma dwa końce
      • Życie jak w Madrycie
      • Mały Kair
      • Na marginesie zaliczenia
    • ►  stycznia (9)
  • ►  2014 (35)
    • ►  grudnia (7)
    • ►  listopada (8)
    • ►  października (9)
    • ►  września (9)
    • ►  sierpnia (2)
Motyw Prosty. Obsługiwane przez usługę Blogger.