poniedziałek, 17 listopada 2014

Odgrzewane kotlety

Dzisiejszy post sponsorowany brakiem czasu, żeby rano obfotografować coś bieżącego. Oj przydałby się skaner, przydałby się... Dlatego też podrzucam rysunek, który stworzyłam już jakiś czas temu, ale ciągle jestem w jego nastroju - to znaczy Disney i tatuaże.


Głównie tatuaże ;) Z łypciami.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz