piątek, 3 października 2014

Hamlet - prawdziwy student

Niedawno doszłam do wniosku, że Hamlet jest właściwie kwintesencją przeciętnego studenta: je byle co, nie śpi, za dużo myśli i na wszystko ma ciętą ripostę. No i jeszcze do zemsty zabiera się 15 minut za późno i z kawą ze Starbunia.

Rysunek równie niewyraźny, jak moje samopoczucie po kilku dniach oblatywania Festiwalu Szekspirowskiego - ale jeszcze tylko dwa dni! Fun fact: początkowo w dymku miało być "to beer or not to beer", ale pomyślałam sobie, że już dość ludzi na świecie jest święcie przekonanych, że Yorick występował w tym monologu (a nie występował).

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz